Podlaska Piłka

4 liga

„Nie interesował mnie brak wynagrodzenia” – Kamil Lauryn o pracy w Dębie

Kilka dni temu pisaliśmy o trudnej sytuacji Dębu Dąbrowa Białostocka, którego przystąpienie do rundy wiosennej stoi pod znakiem zapytania. Jeśli się uda, trudną misję utrzymania Dębu w 4. lidze prawdopodobnie będzie kontynuował Kamil Lauryn.

Kamil Lauryn, który postanowił poprowadzić Dąb w trudnym momencie, namówił do gry kilku zawodników z rezerw Wigier Suwałki i sam nie otrzymywał wynagrodzenia za swoją pracę. Jak sam mówi, jest niepoprawnym optymistą i wierzy, że się uda.

-Nie sztuką jest wszystko dostać podane na tacy i być bohaterem czyjegoś sukcesu. Podejrzewam, że takie zdanie na mój temat miał mój dobry kolega Łukasz Sołowiej, z którym dane mi było grać w barwach Wigier. To właśnie on zadzwonił do mnie z pytaniem, czy podejmę się tego wyzwania. Z góry poinformował że sytuacja klubu nie jest kolorowa. – wyjaśnia Kamil Lauryn.

Dla trenera nie liczyły się wyłącznie pieniądze, a pasja do piłki. Ważne było również podejście szefostwa klubu.

-Jestem niepoprawnym pasjonatem piłki nożnej, i nie licząc rodziny, jest ona całym moim życiem. Postanowiłem ratować Dąb. Tym bardziej, że doskonale wiedziałem, iż jest to klub z wieloletnimi tradycjami i w tym momencie nie interesował mnie brak wynagrodzenia, a wyłącznie dobro klubu, który składa się głównie z pasjonatów i miłośników piłki nożnej co mogę stwierdzić po kilku miesiącach współpracy.mówi były piłkarz Wigier Suwałki.

Czy ta współpraca będzie kontynuowana? W dużej mierze od samorządu zależy, czy Dąb przystąpi do rozgrywek, a od władz klubu – czy to Kamil Lauryn będzie go dalej trenował. Mimo niepewnej sytuacji, szkoleniowiec już myśli o rundzie wiosennej.

-Jestem na etapie rozmów z potencjalnymi zawodnikami Dębu. Jeśli chodzi o sparingparterów, sprawa przedstawia się trochę gorzej. Niestety, w związku z tym, że sytuacja naszej drużyny nie jest klarowna, po rozmowach z potencjalnymi sparingpartnerami doszliśmy do wniosku, iż dopóki nie będziemy pewni przystąpienia do rundy wiosennej, nie wyznaczamy terminów sparingów, tylko dlatego by w przypadku czarnego scenariusza nie pozbawiać drużyn gry kontrolnej. Nie ukrywam, że bardzo tego żałuję, ponieważ są to zespoły z wyższej klasy rozgrywkowej wyjaśnia Kamil Lauryn.

Dąb ma rozpocząć rundę wiosenną 7 marca – zagra przełożony z rundy jesiennej mecz derbowy z Sokołem Sokółka.

Zdjęcie: Facebook LKS Dąb Dąbrowa Białostocka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.